Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 5 czerwca 2011

Zgasło światełko :(((


Dziś jest jeden z tych dni kiedy mój świat się zatrzymał.........to zawsze są dla mnie bardzo trudne chwile.....wiem, że takie jest życie, że rodzimy się i każdy z nas kiedyś musi odejść, ale to takie bolesne.....Dziś gdy weszłam na forum amazonek zobaczyłam czarną wstążeczkę......to oznacza, że choroba pokonała kolejną wspaniałą, młodą kobietę.........Kochana Madziu przyjęłam dziś eucharystię w Twojej intencji, aby dobry Jezus przytulił Cię w swoich ramionach......będziesz pięknym aniołem w krainie wiecznej szczęśliwości, gdzie już nie ma bólu i cierpienia......... [*][*][*]


Wczorajszy dzień też był dla mnie trudny.....nie czułam się za dobrze. To przez ten upał i chyba zmęczenie, bo miałam bardzo pracowity i pełen emocji tydzień. Mnóstwo spraw musiałam pozałatwiać......założenie bloga, fundacja, telefony itd. Niedziela przeznaczona była głównie na odpoczynek i nabieranie sił. Fizycznie znacznie lepiej się dziś czuję. Xeloda to chemia w tabletkach, którą biorę przez 2 tygodnie po 3 tabletki rano i 3 wieczorem a potem jest tydzień przerwy i teraz właśnie mam taką przerwę :)))
Serducho troszeczkę odpocznie. Tak bardzo się martwię, czy wytrzyma zanim uda się zebrać pieniążki na wyjazd. Tak naprawdę w tej chwili moje życie zależy od wielu ludzi o wrażliwych sercach, którym mój los nie jest obojętny.

Pragnę Was wszystkich przytulić i podziękować za Waszą wrażliwość i każdą okazaną pomoc w nagłośnieniu mojej sytuacji, pomoc finansową i wszystkie słowa wsparcia.......Szczególne podziękowania należą się człowiekowi, który na prośbę koleżanki amazonki zamieścił na Facebooku apel o pomoc dla mnie........ to zwycięzca programu X Factor pan Gienek Loska.....wybitny artysta o szczególniej wrażliwości.

Jego zwycięstwo to dobra wiadomość na zakończenie dnia.......śpijcie dobrze....aniołki pod podusię :)


11 komentarzy:

  1. Puk puk:)
    Przytulamy mocno!!!
    Gienek Loska jest super!!! Cieszymy się że wygrał:)
    Trzymaj się ciepło Renatko:) Dotrwasz wyjazdu:) Zobaczysz:)))))))) Będzie dobrze!
    Ściskamy mocno.

    I myślami [*] "wieczne odpoczywanie" dla Madzi:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Światełko pamięci dla Madzi ((*))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla Madzi...((*)) ((*)) ((*))

    Renatko a Ty mysl o przyszlosci i walcz o swoja przyszlosc.Nie poddamy sie, prawda??? Jest tyle milosci w Tobie...na pewno nie mniej niz u Madzi... Tobie jest dane przetrwac, by pomagac tym,ktorzy dopiero wspinaja sie na szczyt wlasnej choroby. Napewno sa pelni strachu i obaw..tak jak my...tak jak Ty...ale gdy pokonasz raczycho...bedziesz promyczkiem nadzieji dla tych wszystkich ,,niepokonanych"...

    przytulam do serduszka...
    i.w-onka

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo pani ładna i zycze powodzenia w walce. ; *
    Całym swoim 13-letnim duchem jestem z pania. ;*
    Z wielkim szacunkiem Karolinka. ;* prosze o odpisanie. ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie smuć się Renatko. Ten Anioł już poszedł do Pana, bo był Panu bardzo potrzebny i Pan go wezwał do siebie. Ty za to jesteś Aniołem, którego zesłał nam Pan tu na Ziemię, abyś nam swym blaskiem oświetlała drogę do Pana.
    Monika K.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem z Panią modlitwą, a gdy dostanę trochę kieszonkowego, wpłacę na konto. Mam tylko 16 lat, ale mocno wierzę w Pani wytrwałość, bo, jak Pani pisała, ma Pani dla kogo żyć. Mam nadzieję, że leczenie w Chinach się uda, a Pani będzie mogła żyć w pełni szczęśliwie i spokojnie, bez lęku, razem ze swoją rodziną :)
    Pozdrawiam gorąco i życzę powodzenia i wytrwałości:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Renatko,bardzo życzę Ci zwycięstwa....uda się...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciociu, zrobię co tylko w mojej mocy by pomóc.
    Na pewno się uda, wierzę w to!

    OdpowiedzUsuń
  9. Renatko, rozesłałam Twój apel do wszystkich znajomych - wierzę, że pomogą.
    Serdecznie pozdrawiam,
    Alda

    OdpowiedzUsuń
  10. Pani Renatko, oglądałam dzis program o Pani w telewizji. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia
    i mocno wierzę, że Pani się to uda. Mogę pomóc tylko modlitwą ale myślę, że to też pomoże...
    Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości w czasie leczenia i pobytu w Chinach. Dużo zdrówka!!! Małgorzata.

    OdpowiedzUsuń
  11. :) Pani Renatko tyle ile mogłam wspomogłam finansowo pani konto. Jest pani silną osoba i nie może się pani poddać, wierzę, że ta suma się uzbiera i będzie pani zdrowa.
    Nie mogę czytać i słuchać o tym jak to pan jest miłosierny i przygarnia swoje Anioły. Gdyby Pan był tak miłosierny to nie pozwalałby na tyle cierpienia. Jeśli sie wszystko uda a na pewno tak będzie to nie będzie to zasługa Pana a pani i dobrych ludzi:)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń