Łączna liczba wyświetleń

środa, 1 czerwca 2011

Światełko w tunelu mocniej zaświeciło :)

Moje kochane aniołeczki, dziś 1 czerwca"Dzień Dziecka" i z tej okazji z samego rana zaświeciło dla mnie piękne słoneczko z prawdziwym szczerym uśmiechem i to nie tylko za oknem :)
Mam wspaniałą wiadomość dla wszystkich, którzy pragną otworzyć swoje wrażliwe serduszka i udzielić mi pomocy. Mam już fundację, która otworzyła dla mnie konto. Dziś otrzymałam taką informację:

"Witam serdecznie. Już od tej chwili osoby zainteresowane mogą przesyłać dla Pani darowizny na podstawowy nr konta Fundacji
20 1090 2040 0000 0001 0887 3169
koniecznie z dopiskiem: Na leczenie Renaty Cichockiej."


"Fundacja z Uśmiechem"
ul. Paderewskiego 11/39,
25-001 Kielce
Bank Zachodni WBK


Dane do przelewu zagranicznego:

IBAN: PL 20109020400000000108873169
SWIFT –BIC: WBKPPLPP
Posiadacz rachunku: Fundacja z Uśmiechem, ul. Paderewskiego 11/39, 25-001 Kielce
Tytuł przelewu: na leczenie Renaty Cichockiej



Przepraszam Was wszystkich, że tak długo to trwało. Dziękuję za cierpliwość, okazywane wsparcie i wszelką pomoc. Jesteście prawdziwymi aniołkami w ludzkiej postaci :)

Przytulam Was do mojego serca najcieplej jak tylko potrafię :)


26 komentarzy:

  1. Życzę zdrówka i mam nadzieję, że chociaż troszeczkę pomogłam...Trafiłam na Pani bloga zupełnie przypadkiem(a może to nie był przypadek...)Trzymam kciuki i niech nadzieja dodaje skrzydeł każdego dnia!:)
    Teresa Kamińska-Król

    OdpowiedzUsuń
  2. No to zaczynamy!!!! i wierze gleboko ze nam sie uda Renatko
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  3. Super :-)
    ojjjjjjj bedzie się działo :-D
    joanna_w29

    OdpowiedzUsuń
  4. no nareszcie jest konto!
    spisuję, zapisuję, przelewam,
    udostępniam na FB i tylko gdzie się da.
    Reniu - damy radę!

    całuję

    Joanna Grzelka-Kopeć (Ana)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również choć trochę przekaże, jestem w tym samym wieku i też od półtora roku leczę się z raka piersi i wiem jak się przeżywa fakt, że jest szansa leczenia a nie ma środków. Trzymam kciuki i wierzę że Ci w tych Chinach pomogą

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też staję w szeregu pomocnych dłoni - musi się udać!
    Znam Cię od wielu lat (wirtualnie)i wierzę w to, że dasz radę! Przytulam i buziaki ślę.
    Monia_Lissa

    OdpowiedzUsuń
  7. Renatko damy radę:))
    Jarek Podworski (BK)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie stać mnie na wiele bo mam trudną sytuację ale pomogę ile tylko dam radę
    koleżanka z podstawówki

    OdpowiedzUsuń
  9. Wpadłam na tego bloga przez zupełny przypadek-udostępniła go moja koleżanka. Czytająć domyślam się jak Pani ciężko. Wiara daję siłę a więc wierzę w to, że uzbiera Pani odpowiednią kwotę.
    Przypadkowa.

    OdpowiedzUsuń
  10. Renatko!
    Gorąco wierzę ,że tym razem się uda pokonać chorobę , wszystko na dobrej drodze. Oczywiście pomogę w miarę moich możliwości.
    Trzymam kciuki !
    Lonia

    OdpowiedzUsuń
  11. Wierzę że się uda trzymam kciuki...
    jestem dobrych myśli...:):)
    Gorąco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj !
    Renato, dziwny sen miałam zanim trafiłam do Ciebie na blog, a więc śniło mi się,że lecę samolotem...do Chin, następnego dnia znalazłam Twoją stronę w necie. Podobno sny tłumaczy się na odwrót...więc ja nie pojadę, ale Ty tak!:), trzymam kciuki żeby się udało, pozdrawiam, Ela Michalska (koleżanka z roku)

    OdpowiedzUsuń
  13. jupi...kochane ludki ,no to zabierajmy sie do dzieła!!! złatóweczka do złotóweczki i Renatke wsadzimy do samolociku po zdrówko. Przepędzimy "dziada" w cholere!
    Reniu damy rade kobieto
    całuje mocniutko
    basiad

    OdpowiedzUsuń
  14. Od kiedy przeczytałam Twój apel na blogu, nie mogłam spać po nocach. Przez cały czas myślami jestem z Tobą. Bardzo się cieszymy, że zakwalifikowałaś się na wyjazd do Chin. I my dokładamy swoją cegiełkę ( zarówno finansową, jak i przekazując apel dalej po swoich znajomych). Wierzymy, że się uda!!!
    Jesteśmy z Tobą całą naszą rodziną!
    Agnieszka z Andrzejem

    OdpowiedzUsuń
  15. Renatko, pamiętam o Tobie w modlitwie. Wierzę, że wszystko dobrze się skończy. Pochodzę z Izbicy - nie znasz mnie, bo nie ma Cię tu od dawna :-) ale to nieważne. Popatrz, poczytaj to: http://wwww.deccoria.pl/galeria/foto,id,54313,678542,1,dopoki-oddycham-mam-nadzieje.html jest wielu dobrych ludzi, myślę, że znajdzie się ich jeszcze więcej i razem Ci pomożemy. Ściskam gorąco. Beata Wojtczak

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej, wspólnie damy radę, nie martw się, Renatko - fundacja działa, napiszemy, gdzie tylko można, będzie dobrze! Pozdrowienia i uściski - Irek Migowski

    OdpowiedzUsuń
  17. Renatko,
    bardzo się cieszę, że wszystko zaczyna iść sprawnie!
    ściskam mocno,
    saxony

    OdpowiedzUsuń
  18. Wierzymy, że się uda zebrać te sumę!!!
    Jesteśmy z Tobą i jak wiele osób także pomożemy!

    OdpowiedzUsuń
  19. Renatko, dokładam cegiełkę i kciuki zaciskam...

    OdpowiedzUsuń
  20. Dokładam się do tego wielkiego dzieła,wczoraj na ADORACJI NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU modliłam się za Panią,wierzę głęboko w realizację tego wyjazdu i powrót do zdrowia,a jutro pomodlę się na polach lednickich.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja także Renatko dokładam cegiełkę i trzymam kciuki za Ciebie Dzielna Kobietko.

    OdpowiedzUsuń
  22. I my się dołożyliśmy:) Hahahah:) Porozsyłałam wiadomości do innych po kolejne cegiełki:) Moc pozytywnej energii!!!! Trzymaj się, cudownie że wszystko idzie ku dobremu!!!!!!
    Sylwia.

    OdpowiedzUsuń
  23. Renato, krioablacjie i chemoembolizacje przerzutow wykonuja tez w Niemczech. Widzialam taka ulotke w Klinice w Monachium. Paula Pruska (nie wiem czy znasz jej blog: paulapruska.blogspot.com) tez przechodzila niedawno podobny zabieg w Niemczech- chyba we Frankfurcie. Czy kontaktowalas sie z jakas Klinike w Niemczech? Zawsze to blizej. Pozdrawiam bardzo cieplo.
    Lila

    OdpowiedzUsuń
  24. Renatko! Również cegiełkę dokładam i kciuki trzymam Dzielna Kobietko...
    MEwa

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeśli Twoje Serce jest tak wielkie
    jak marzenia,
    to wiedz że osiągniesz o wiele więcej.
    Nigdy nie trać nadziei i wiary,
    dlatego że to one
    dają nam siły do realizowania
    swoich marzeń.
    Twoje marzenia są piękne i
    dlatego spełniają się.

    Pozdrawiam cieplutko koleżanka Wioli .Dorota
    Miłość, którą masz w sobie
    jest najwierniejszym
    Twoim przyjacielem.
    Nigdy nie pozwól by ktoś
    zakłócił jej spokój,
    a ta którą darzysz bliskich
    jest najważniejsza.

    OdpowiedzUsuń
  26. Renatko swoje już dołożyłam...przesyłam informacje dalej i pamiętaj "Przyjaciele to aniołowie, którzy idą z Tobą przez całe życie " Wokół Ciebie jest dużo przyjaciół i długie życie przed Tobą...Buziaczki - Maja

    OdpowiedzUsuń