Łączna liczba wyświetleń

piątek, 8 lipca 2011


Kochani zbiórka pieniążków dla Renatki nadal trwa. Wiem,że już tyle pomogliście, że dzięki WASZEJ DOBROCI byliśmy w stanie Renatce umożliwić szybki wyjazd. To dzięki Wam rozpoczęła się medyczna walka z raczychem.Dziękujemy za każdy Wasz gest, każdą wpłaconą złotówkę, każde ciepłe słowo...Jesteście wspaniali! Jednak błagamy Was o dalszą pomoc. Tak jak pisaliśmy wstępna suma to 150 000 zł.
 
stan konta Renaty z wpływających darowizn :
do 05.07.11 - wpłyneło 109 443,50
koszty leczenia w Chinach - 92 495,20 płatne w dwóch ratach 15 000 Euro - 24.06.11 i 8 000 Euro -05.07.11
koszty przelewów bankowych - 445,06 zł
koszt biletów lotniczych - 14 389,62zł
2000 Dolarów zamienionych ze złotówek od darczńców prywatnych na dolary, krótko przed wylotem do Kliniki. Te pieniążki zostały przelane na konto chińskiej Kliniki.

Pozostało na koncie Fundacji na dzień 05.07.11 - 2113,59
Pozostało na koncie Renatki od darczyńców  37,089 zł
Na termometrze naszej stronki,  po przeliczeniu wartości średniego kursu NBP, całość wchodzących darowizn , bez odliczeń rachunków , kosztów przelewów, z dniem dzisiejszym wynosi 38,496 Euro



Dziękuję wszystkim za każdą złotóweczkę, dziękuję za każdy wysłany apel, za każde polecenie...Nie tylko choroba, ale czas jest naszym największym wrogiem, ale wspólnie damy radę

Razem możemy więcej...

6 komentarzy:

  1. Renatko patrzę na to zdjęcie i płaczę :(
    Kochana wiara w cuda, czyni cuda i ja wierzę,że tak będzie! Główki do góry!
    my na tyle ile możemy pomożemy a Ty walcz kobietko! Z całych sił, życzę Ci zwycięstwa i całym sercem w niego wierzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja rowniez wierze...wykorzystamy wszystkie szanse i mozliwosci...medycyna, wiara, nadzieja i milosc to droga dobra.Ty jestes na niej..mimo,ze ciezko...mamy WIARE, NADZIEJE i SZANSE, ktore musimy pozbierac bys mogla z nich skorzystac.SERCEM Z TOBA...do potem...
    i.w-onka

    OdpowiedzUsuń
  3. Reniu jestem z Tobą...jeszcze wiecej pomogę,abys mogła kontynuowac leczenie bądź dzielna.pozdrawiam
    m.

    OdpowiedzUsuń
  4. pomozemy Renato. Trzymaj sie.

    OdpowiedzUsuń
  5. trzymaj się kochaneńka...pozdrawiam i ja i moj Wojtek

    OdpowiedzUsuń
  6. .."ja nieśmiało tak chciałam tylko napisać, że cuda się nie zdarzają, tylko się dzieją - czasem trzeba im tylko ociupinkę pomóc>.."..to słowa jednej administratorki forum....niech sie zdarzy...cud!!!!!!!!!!!!...Reniu nie pozostawiam Ciebie samą..pomogę...trzymaj się..

    OdpowiedzUsuń